|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVII
ja w sobote robiłam ciasto z colą ale podwoiłam składnikii zrobilam w normalnej dużej blaszce i doszłam do wniosku ze albo powinnam je dlużej piec bo spód jaki taki niewyrośnięty był....
jak sie upiekło po tych 50 min to ostudziłam przekroiłam na poł posmarowałam marmelada i dałam bitą smietanę taka wz chciąlam zrobić i chyba ta dolna czesc wchłonela marmetade bo sie takie ubite zrobilo i twardawe a bita smietana z ta wierchnią warstwą jest mega pyszne tylko ten spod....
coś nie wyszedł
kurna wiecie co przeciez ja nigdy nei piekłam bo nei umiem a teraz robie to z colą, z bananami od mony, swój sernik i szarlotke bez jajek od wachowicz
__________________
-----------------------------------
Razem: 13.01.2003 --- 27.09.2008 --- 19.09.2009
"tylko spokój nas uratuje..piiiiip...
|