Dot.: Najlepsze farby BLOND
No a ja nie wytrzymałam i siedze teraz z palette deluxe 218 na głowie. Jejku dziewczyny co to za lux jak śmierdzi niesamowicie!!! C12 to przy tej pachniała chyba. Napisane aby nie zakrywac głowy i unikać przegrzewania przy tym odcieniu ale ja juz nie mogłam wytrzymac i narazie zakryłam łepek lekko ręcznikiem. Zresztą mój synek zaczął pocierać nos a jemu dotychczas żaden smród nie przeszkadzał. Nawet okno szeroko mam otwarte. Chodze po całym domu aby tylko do małego się nie zbliżać bo naprawdę daje po nosie i oczach. Narazie robię odrosty napisane że do 35min i tak też blond bunny mi kiedyś doradziła. Nie kupiłam drugiego opakowania bo finansowo kuleję a zresztą chce zobaczyc czy ruszy w ogóle moje odrosty i te rude a jak coś uda się przeciągnąć na całość to będzie ok a jak nie to za kilka dni kupię drugą (będzie już kaska) i machnę na całość na parę min. Wiem, ze robię na opak ale naprawdę juz nie mogłam wytrzymać. Zobaczymy ok 9 jak już pewnie wysuszę co wyjdzie. Acha i nie szczypie mnie choć jak kładłam to lekko gdzieniegdzie przyszczypało i odrazu przestało. Tylko przy aplikacji. Może akurat miałam te miejsca podrażnione po czesaniu. Ocho za ciepło mi w głowę więc zdejmuję ręcznik :P
---------- Dopisano o 08:20 ---------- Poprzedni post napisano o 08:16 ----------
odrosty po 20min... rude...
---------- Dopisano o 08:57 ---------- Poprzedni post napisano o 08:20 ----------
jeszcze siedze. Rude kosmyki z tego co widze chyba załapało na blond nawet zdrapywałam pazurem farbę aby zobaczyć. Odrosty rude nadal. Pewnie przy następnym farbowaniu te odrosty złapie jasniej a naturalne znowu rudo. Ale tak chyba lepiej. Teraz żałuję że nie kupiłam dwóch... No ale pójdę lekko z wodą wymasować wszystkie włosy na które nie starczyło farby i zobacze. Zawsze jeszcze mam perłowy specjalny blond prosalonu. Tylko wodę słabszą kupię. Idę moczyć łepek.
|