2010-03-25, 08:40
|
#16
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 67
|
Dot.: Mój związek się wali, Proszę o porady :(
Mój Tż na początku związku pracował na budowie w mieście oddalonym o 30 km. Wstawał o 4 rano i jechał na 6 do roboty. Z roboty wracał o 22-23 w porach letnich i leciał prosto do mnie, a do domu miał jakąs godzine, Boroczek nie raz usypiał na kanapie z przemeczenia!!! Nie raz mu powiedziłam żeby nie przychodził do mnie bo przecież się wykończy, ale on że nie bo musi chociaż przez 5 min na mnie popatrzeć, a potem jeszcze tyrał godzine do domu bez auta
Początki związku są zawsze najpiękniejsze, podejrzewam że teraz po 6 latach związku już by się tak nie poświecał hehe jak wtedy. Nie rozumie twojego faceta ani ciebie szczeze mówiac, bo ja bym latała jak głupia a co tam 2 godziny drogi chociaż bym forme utrzymała.
Przeciez jest jeszcze komunikacja miejska.
Doradze jak reszta dziewczyn - szczera rozmowa, nie przez telefon bo to nic moim zdaniem nie da. Sama doprowadz do spotkania, może zrob grilla w sobote popołudniu i poproś aby przyjechał i wytłumacz mu wszystko. Przecież w miłości idzie się na kompromisy
Pozdrawiam i mam nadzieję że wszystko się ułoży!!!
__________________
[vichy]605835[/vichy]
Najbardziej rozczarowane małżeństwem są zawsze te kobiety, które wyszły za mąż, by nie prawcować .
Marlena Dietrich
|
|
|