[101Milka]

Napisane przez ollccia

U mnie też 20 stopni, a jeszcze dzisiaj na wieś do rodziców jadę i zamiast z piesami włóczyć się po łąkach w poszukiwaniu bazi i innych oznak wiosny, to biorę lapa i wygląda na to, że cały weekend z domu nie wyjdę Jak cały poprzedni rok nie było pracy, bo KRYZYS nastał, tak teraz mam szaleństwo w pracowni, drugą pracę po pracy, która przekształci się chyba niedługo w drugi etat pełnoprawny, po świętach zaczynam kurs programu i jeszcze może na szkolenia będę musiała dojeżdżać 150km w jedną stronę... No pociąć się można normalnie... A tu wiosna idzie I zamiast siedzieć w parku na trawniku z książką w ręce, będę się musiała na kilka kawałków podzielić... A gdzie jeszcze czas na biżu????
Niech mnie ktoś przytuli...

Ollcciu
a ja muszę w pracy do 16.30 i nawet mnie wiem czy jest ciepło