[Megi428]

Witajcie Kochane Dukanki
Nie chcę wyjść na chwalipiętę ale dzisiaj myślałam że wagę ucałuję z rana. Na minusie -0,7, Czyli już mam -6,8 kg mniej siebie. Boję się tylko że tak ładnie ruszyło, i zaraz mi się zastój na miesiąc zrobi Wtedy będę Wam się żalić i marudzić

Napisane przez agamagda

podrinkowały w nocy, a teraz śpią
waga dziś wróciła (bez 0,1) do stanu z ubiegłej soboty
tydzień temu -5,8
wczoraj -4,7
dziś -5,7

agamagda widzisz kochanieńka że wiara czyni cuda, świetnie że masz spadek, bo od razu inne nastawienie psychiczne
a ja wczoraj jednak tylko jednego drinka wypiłam, bo szkoda żeby alkohol miał zaprzepaścić moje starania o chudszą d....ę

Napisane przez karadka

megi ja gofry robilam pierwszy raz w zyciu!

karadka zawsze musi być pierwszy raz Dzięki za przepis, muszę kiedyś spróbować

Napisane przez galloway

no to dzisiaj zabieram się z mycie okien, ale mi się nie chce że szok .....
ja zauważyłam że jak się nie odchudzałam to bardzo dbałam o cerę (kosmetyki samoróbki z Mazideł, kwasy itp.), a teraz jak skupiłam się na diecie, to buźka poszła lekko w odstawkę tylko podstawowa pielęgnacja(kremy i peeling czasami) Czy to nie może iść wszystko w parze, jakoś muszę się zmotywować

no ja na początku diety maziałam się tym serum Eveline a teraz jakoś mi to umyka wieczorem Muszę sobie wmówić że to obowiązkowe - tak jak otręby ha ha

Napisane przez haniula1803

Hej dziewczynki
U mnie to już uzależnienie, robię sobie kubek kawy i siadam przed kompem sprawdzić co u was J, u mnie dzisiaj porażka za oknem jesień wróciła, a wczoraj tak pięknie było. W ogóle mam doła bo to co chudne na P wraca mi na PW, utrzymuje się tylko te 2,5 kg. z fazy uderzeniowej nie wiem już co mam robić

Ja mam dosłownie takie samo uzależnienie, kawa, komp i nasze forum, dlatego dzisiaj od rana (jeszcze ta paskudna pogoda) wzięłam się za resztę porządków, bo jak bym zasiadła przed kompem, to nie wiem czy w ogóle bym się wzięła dzisiaj za coś. Teraz zrobiłam sobie przerwę na obiad i kawkę. Dałam sobie czas do 15tej, bo jeszcze sporo pracy mam. Wymyśliłam porządki w kuchennych szafkach O ja głupia. Też macie tyle dziwnych rzeczy w szafkach? Jakieś szczypce do kostek cukru, łyżka na kulki lodów Nawet nie wiem skąd to wszystko mam

Napisane przez galloway

pamiętaj tylko żeby wątróbkę drobiową do pasztetu sparzać i tą wodę wylać a nie gotować razem z innym mięsem

galloway a czemu wątróbkę trzeba sparzyć? Chcę robić pasztet na święta i dobrze wiedzieć.

Napisane przez grewana

Staram się narazie nie rzucać na żadne niedozwolone rzeczy (chociaż wczoraj wypiłam 2 piwa:/). Może po świętach wrócę już tak całkowicie na II fazę. Kurczę jak patrzę na wasze spadki - 8 i 9 kg to jestem wściekła, że przerwałam dietę, bo pewnie też teraz miałabym mniej więcej tyle kilogramków w dół a to byłby już prawie mój cel osiągnięty. Ale nie poddaję się! Biorę z was przykład

grewana myślę że to dobry pomysł - twoje postanowienia, żeby przetrwać święta bez większych grzechów. A po świętach zbierz się w sobie i wracaj no nas