Może i nie nazwałambym tego dietą, tylko przekąskami

cięzko mi jeść coś więcej, ale postaram się. wielkie dzięki!

A co do serca - to się zaczeło w szpitalu, mało jadłam i tak mi zostało. Od kilku lat tak było ale spróbuję. Tylko strasznie boję się przytyć znów

nigdy nie miałam jakiś większych problemów z wagą, ale mam dość grube kości i wyglądam trochę jak pulpet

.
Wiem, że to mało jeszcze, ale przecież nie zwiększę sobie nagle kalorii o 500, czy na pierwszy tydzień może być np. tak:
śniadanie: jabłko, herbata
II śniadanie - jabłko
obiad :dorsz na parze i brokuły, herbata
podwieczorek: jogurt, herbata
kolacja otręby, jogurt i woda.
albo:
śniadanie" otręby, jogurt, woda
II śniad.: jabłko
obiad: brokuły, pierś kurczaka bez skóry na parze, woda
podwieczorek:jabłko
kolacja: jajko kurze na twardo, herbata.
??
Tylko że znów na dzień wyszło mi jakieś 500-600 kcal. No nie potrafię więcej. Do obiadu dorzucę marchewkę (?) i coś jeszcze...tylko co?