|
Dot.: nie wiem co robić pomożcie mi..
wiesz...zalmi cie....juz ktos ci napisal ze nie da budowac sie szczescia na cudzym, nieszczesciu,pamietaj o tym,prosze cie,wogole mysle, ze jesli dogadujesz sie z nim coraz lepiej to chyba nie jest to efekt jakies waszej wielkiej milosci tylko chlopak jest troche zagubiony bo jego kobieta i dziecko wyjechaly w swiat,a on (nie daj Boze)twoim kosztem leczy rany.Moze sprobuj poznac kogos nowego i dla wlasnego dobra nie ladowac sie w tak ciezka sytuacje,zobaczysz, los ci to wynagrodzi....moze uratujesz rodzine nie wazne zalegalizowana czy nie,tam jest dziecko,ktore zawsze bedzie go potrzebowac,a tobie bedzie przykro patrzec na cudze dziecko przytulajace sie do (niby)twego mezczyzny...pozdrawiam i zycze udanego wyboru....zawsze go masz....
|