[ChihPyh]

Napisane przez n0emi

Chihpyh bylas z dziewczyna w zwiazku

W związku jako takim nie byłam z nikim oprócz TŻa, bo wcześniejszych moich relacji na podobnym gruncie zwiazkiem nie nazwe Ale zdarzały się różne przygody

A tak ogólnie, abstrahując od związków i nie-związków, o wiele łatwiej nawiązuję kontakty i głębsze więzi emocjonalne z kobietami. Niewielu znam facetów, o których w którymś momencie mojego życia mogłam powiedzieć, że są mi NAPRAWDĘ bliscy. TŻ mi się trafił wyjątkowy, bo naprawdę mu ufam, ale nadal nie ufam mu tak samo, jak byłabym w stanie zaufać kobiecie po takim czasie spędzonym z nią (nieważne, czy w związku, czy nie) Nie mam pojęcia skąd mi się to bierze, ale tak mam i nie bardzo umiem to zmienić.

A najbardziej nie lubię pytania pt. "a kto lepszy: kobiety, czy mężczyźni?". Że niby będąc bi jestem mega wyrocznią na ten temat Skoro lubię i czekoladę i cukierki to czemu miałabym wybierać jedno skoro i czekolady i cukierków pełno na świecie

Napisane przez saming

No, ja np. zawsze zwracam uwagę na ładną kobietę, po prostu podziwiam jej urodę czy coś, ale żeby od razu jakieś seks-odczucia? No fuckin' way!

A ja też potrafię obiektywnie (w miarę ) zwrócić uwagę na urodę jakiejś dziewczyny (albo chłopaka) bez żadnego podtekstu seksualnego. Nie zawsze ładne osoby mnie pociągają (chociaż często). Czasem mnie ktoś po prostu zachwyca tak o, platonicznie. Bo jest taki och, ach, wymarzony, wyśniony, idealny, ale nic a nic mnie nie rusza seksualnie