2010-04-01, 14:32
|
#4008
|
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 5 266
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
a ja zaczynam sie zastanawiac, kto gorszy? faceci czy laski....
moja kumpela była w zwiazku z facetem, straszym kilka lat, byli ze soba chyba 2 lata, ona go potrezbowała tylko do seksu, mowiła ze on w domu ma syf i po co jej taki facet, skoro o dom nie umie zadbac to o swoja rodzine tez nie bedzie potrafił dbac...poznałą innego kolesia, zaczeli sie spotykac, smsy, telefony, ale...facet zareczony, kilka tygodni przed slubem...
ona nic sobie z tego nie zrobiła....zerwała z tym swoim, z tym nowym sie spotykała...zapytała, dlaczego nie zerwie ze swoja narzeczona...,,bo kiedys jej obiecałem ze sie z nia ozenie..
dzien slubu....on pisze do mojej kumpeli,tesknie, bla bla bla
podróz poslubna-tesknie, tesknie, załuje ze nie jestem tu z toba...
i tak to trwało trwało az mama tego faceta powiedziała swojej synowej ze on chyba ma kochanke bo ona zna swojego syna i widzi jego zachowanie, ona zaczeła sprawdzac komórke i sie zdziwiła...co zrobił facet? kupił kom na karte zeby zona nie wiedziała, mojej kumpeli podał numery, z których jego zona mogłaby do niej dzwonic, zeby czasem nie odebrała a zonie nagadał ściem....
ale w koncu i tak sie wszystko wydało....komedia....
kilka spraw rozwodowych, orzeczenie o winie, na ostatnia laska przyszła juz z dosc widocznym brzuchem bo chciałą zrobic mezowi na złosc i przespała sie z kims, wpadła...KOMEDIA
najlepsze jest to, ze kiedy pytałysmy kumpeli, jak sie z tym wszysktim czuje, czy warto, to mowiła ze to jego zycie i jego decyzje, ,,mnie tez by nikt nie oszczedził...
qrwa jak filmie..i jak tu komus zaufac...
|
|
|