2010-04-04, 19:57
|
#5
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 265
|
Dot.: Chemia, rak i totalny brak oparcia w TŻ
Przede wszystkim współczuję Ci, podziwiam za wytrwałość i życzę powrotu do zdrowia  
Co do Twojego chłopaka - bo TŻ go nazwać nie można. Myślę, że on nie dorósł do poważnego związku, zachowuje się jak niedojrzały dzieciak, któremu w głowie tylko kumple i imprezy kiedy jego kobieta cierpi i potrzebuje wsparcia. Moim zdaniem powinniście zerwać, powinnaś się od niego uwolnić, bo on jest dla Ciebie tylko ciężarem w trudnej sytuacji... Wyobraź sobie, ze weźmiecie ślub i nastanie jakaś ciężka sytuacja (choroba dziecka, bezpłodność, kłopoty finansowe itp.). Nie dość, że będziesz miała problem, to jeszcze beznadziejnego faceta na głowie.
Trzymaj się
Edytowane przez rare bird
Czas edycji: 2010-04-04 o 19:58
|
|
|