Muszę się trochę wyżalić i rozładować....

Otóż właśnie wróciłam ze szkoły rodzenia. Dzisiaj tematem były szczepienia oraz karmienie piersią. Opowiadała nam o tym pani ordynator oddziału neonatologicznego ze szpitala, w którym będę rodziła. Wszystko byłoby oki, gdyby nie jedna sytuacja. No koniec prowadząca pyta się nas czy mamy jakieś pytania. Oczywiście i ja zadałam jedno (i to był mój błąd, a do tej pory myślałam, że pytać można o wszystko...

) a brzmiało ono mniej więcej tak: czy w tym szpitalu w przypadku braku pokarmu w cyckach w pierwszych dniach, dziecko jest sztucznie dokarmiane i po jakim czasie. A pani R. zamiast odpowiedzieć na pytanie (choćby nie wiem jak było głupie) wywaliła do mnie z tekstem: że ja to mam już teraz w sobie negatywne emocje i że nie chcę karmić piersią

Już w tym momencie wszystko we mnie zawrzało, że mnie ocenia na podstawie pytań, które zadaję chociaż mnie nie zna. Ale to nie koniec bo w tym momencie jeszcze mój tż dodał oliwy do ognia i powiedział, że na forach niektóre osoby opisują takie sytuacje..... i tu juz zaczął się sajgon. Jak to pani R. usłyszała to wyraziła swoją opinię na temat osób czytających i piszących na forach. I tak są to osoby:, które są sfrustrowane, analfabeci, którzy opisują historie wyssane z palca, powinni być karani za oczernianie w sieci, ze są anonimowi i to pozwala im pisać głupoty, którym się nie układa w życiu, no i ogólnie miałam wrażenie, że to sami idioci. A następnie przywołała temat opisywania na forum "naszego" szpitala i jak źle jest oceniany i jakie to nieprawdziwe. Oczywiście wspomniała, że i o niej też ktoś coś negatywnego napisał. Jak to wszystko usłyszałam, to mnie normalnie zatkało. Do teraz żałuję, że od razu nie powiedziałam, co myślę o jej monologu, ale po pierwsze byłam w szoku, a po drugie chyba zabrakło mi odwagi, bo być może spotkam się z tą Panią niedługo

Ale jak tak teraz o tym myślę to pani R. dała o sobie świadectwo, że jednak trochę prawdy w tym co piszą o szpitalu i personelu jest. Dziwi mnie tylko jak z pytania o problemach niektórych kobiet z karmieniem piersią ta pani zrobiła wywód na temat osób korzystających z forów

Jakaś masakra. Normalnie do tej pory mam podniesione ciśnienie
