Więc daję znać:
Mały waży jakieś 2900 gramów, jest długi i chudy. Główka na 38 tydzień, a brzuszek na 35. Na razie leży sobie w poprzek- nóżki ma pod moimi żebrami z lewej strony

.
Lekarz zrobił mi wymaz na jakieś paciorkowce i jutro rano z wymazem jedziemy do Poradni "K".
Szyjka mocno mi sie skraca i mam już rozwarcie na 1 cm

Lekarz stwierdził, że nie ma się co martwić, bo małemu już teraz nic nie grozi, powody do zmartwień byłyby, gdyby rozwarcie było miesiąc temu.
Powiedział, że urodzę w terminie, albo krótko przed jego upływem.
Aaaa i jeszcze powiedział, cytuję: "Madziu, urodzimy normalnie- dołem"
Jak wstawałam po badaniu USG, coś mi strzeliło w prawym pośladku i teraz mnie boli przy chodzeniu

W ogóle mam wrażenie, że przestałam chodzić, a zaczęłam się toczyć