2010-04-07, 11:27
|
#4067
|
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 254
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
Napisane przez GIGNFR78
Witam.
Hm miałem kiedyś sytuacje koleś bije diewczyne ostro krew z nosa jej leci ja podchodze mówie mu ze ma ją zostawić bo zrobie mu krzywde. On śmiech ( wyglądam jak niewinątko a trenuje Krav Mage) i mówi mi ze mam sie odp... ć zrobi krzywde i chlast dziewczyne w twarz pięscia no to ja zaczynam mu tłumaczyć po kraversku jak sie kobiety traktuje leżał na ziemi z wykrecona reka a laska zaczyna mnie okładac torebka i mówi ze mam go zostawić. Mi szczena opadła puszczam kolesia i jeszcze mnie podrapała po twarzy.
Teraz zastanawiam sie czy interweniowąc jak ktoś kobiete bije. A kilka razy tak miałem.
|
Kiedys wiziałam podobną sytuację. laska tak oberwala, z hwile lezala nieprzytomna. jakis acet podszedl do jejfaceta (ona juz ozyla) i zaczal z nim "rozmawiac"/ laska, z zakrawionym nosem, zaczela prosic obronce, by nie krzydzc jej chlopaka, bo on juz tak ma, gdy sobie wypije a ja wczesniej zadzwonilam na policje (myslalam, ze mamy trupa). panowie przyjechali i ja jeszcze mialam najbardziej przewalone, bo "bohaterowie" sobie poszli chwile przed przyjazdem, a ja zostalam. tez nieszczegolnie pcham sie teraz do pomocy, chyba ze slysze, jak ktos sie dze ratunku badz lezy i sie nie rusza). mowi sie, z w Polsc jest znieczulica i nikt nie reaguje. a po co reagowc, skoro potem wychodzi sie na glupka lub wreczsamemu oberwie sie z orebki o biednej ofiary?
sorr za literowki, ale pisze pracy, a tu klawiatura zyje wlasnym zyciem.
|
|
|