[justys]

Dziewczyny pierwsza przymiarką za mną Nie było tak źle jak myślałam. Suknia przyszła piękna. Mają mi ją zwęzić i skrócić. Kazałam też, żeby podszyli mi koronkę przy gorsecie. To jedyna rzecz, która mi się nie podobała od początku w tej sukience i ostatecznie stwierdziłam, że lepiej będę się czuć jak tej odstającej koronki nie będzie. Wybrałam welon dwuwarstwowy z odpinaną długą warstwą. Bolerko wypożyczam to z lorny (wstawiałam wcześniej zdjęcie). Mają mi zrobić z tej tasiemki wstążkę pod biustem, ale odpinaną, bo nie wiem jeszcze czy ją założę. Kazałam też doszyć ramiączka cieniutkie, które będę miała schowane, a jakby mi sukienka później w tańcu opadała to je wyciągnę i założę. Buty pasują kolorystycznie, biżuteria wręcz idealnie się wkomponowała w sukienkę (co mnie ogromnie cieszy). Ogólnie jestem bardzo zadowolona, jedynie żałuję, że w tym salonie to wszystko szybko bo następna pani czeka. Człowiek się nie może nawet w spokoju nacieszyć swoim widokiem. No i przez to zamieszanie nie poprosiłam, żeby mi pani pokazała jak wygląda to odpinanie warstwy welonu. Powiedziała coś takiego, że długa warstwa będzie na takie jakby pętelki przypięte do grzebyka. Dopiero w domu sobie uświadomiłam, że żeby to później ściągnąć to będę musiała wyciągać grzebyk z włosów, czyli mogę popsuć fryzurę A welon już zamówiłam. Może któraś z Was miała taki welon i mogłaby zamieścić jakieś zdjęcie jak to wygląda?