Re: wspomnienia z dzieciństwa:)
Ja niestety byłam tadkiem niejadkiem i z tamtego okresu pamietam najbardziej Visolvit wolałam go od Wibowitu, bo byl pomarańczowy , miał takie kuleńki w sobie a nie proszek i uwielbiałam jak sie pienił a jadłam go najczęściej maczając w nim palec 
Oranżade kolorową w butelkach, rany smakowała landrynkami gumy balonowe Donald i zimne lody 
Poza tym kozaki Relaksy, rajstopy grube wałkujące się w okolicach kolan i buty juniorki oraz fartuszki szkolne i tarcze 
No ja mam takie smaki dzieciństwa 
__________________
" – Pani Iwonko! Pani wytrze tę szminkę, bo klient znów się będzie pieklił ...  "
NA PEWNO piszemy NA PEWNO oddzielnie!
NAPRAWDĘ piszemy NAPRAWDĘ łącznie!
|