[tola150]

Jako że nie znam się kompletnie na gotowaniu ale podjęłam się ugotowania czegoś smacznego mojemu ukochanemu z okazji urodzin mam pytanie odnośnie takiego oto przepisu:

Skład:
- 30 dag kaszy gryczanej palonej
- 1 jajo
- 4 dag suszonych grzybów
- 5 dag cebuli
- 3 dag masła
- 10 dag smalcu lub ceresu (?)
- mąka
- łyżka bułki tartej
Sos:
- 1,5 łyżki masła
- 1,5 łyżki mąki
- 1 duża cebula
- 0,5 szklanki gęstej śmietany
- sól
- cukier
- 1 szklanka wywaru grzybowego
Sposób wykonania:
umyte i wymoczone grzyby ugotować. połowę wywaru przeznaczyć do kaszy, resztę zostawić na sos. grzyby posiekane przysmażyć z masłem i cebulą. kaszę gryczaną rozgotować (rozkleić) na grzybowym smaku, osolić, ostudzić, wbić jajo i dodać tyle mąki aby masa dała się formować. robić z niej podłużne placki, smarować grzybowym nadzieniem i zwijać zrazy. posypać bułką tartą i smażyć na gorącym tłuszczu. ułożyć w naczyniu żaroodpornym, polać sosem i wstawić do gorącego piekarnika na 10-15 min. podawać w tym samym naczyniu.
Sos:
cebulę obrać, pokroić, zarumienić na maśle, dodać mąkę, zasmażyć na rumiano, rozprowadzićszklanką wywaru grzybowego i zagotować. przetrzeć przez sito, posolić, wsypać szczyptę cukru i doprawić śmietaną.

- No więc jak przygotować te grzyby, namoczyć je na noc?
- Ile wlać tej wody żeby starczyło na przygotowanie kaszy i sosu.
- Co to jest ten ceres, czy zamiast tego może być masło (albo jakikolwiek wegetariański tłuszcz)
Może banalne pytania ale niestety dopiero się uczę sztuki kulinarnej
a przepis przepisałam w całości, może komuś się przyda