Dot.: Pomocy! Jak nie rozwalić cudownego związku?
Cytat:
Napisane przez roznera
Cześć kochane wizażanki. Po raz kolejny zwracam się z do Was o pomoc. Jestem w cudownym związku. Mój facet to moja ostoja. Jest wyrozumiały, ciepły itp., itd. Jednak ja nie potrafię tego docenić. Chyba przechodzę jakieś przesilenie wiosenne. Ciągle się czepiam, kłócę, ranie go. On jest bardzo cierpliwy, no ale... Jestem niestety choleryczką i czasami nie potrafię przystopować. Jak już coś zacznę, chociaż wiem, że nie mam racji, to nie potrafię się z tego wycofać. Brnę dalej. Mam tego dość. Dodam też, ze generalnie jestem wesołą dziewczyną, szczęśliwą mamą itd. Coż robić? Dziewczyny pomóżcie!!! Chyba mam zryty beret! 
|
W czym mamy pomóc?? Wiesz co robisz źle, więc zacznij pracować nad sobą i nie rób tego.
__________________
"Zaznać paru chwil słodyczy, z tortu szczęścia choćby okruch zjeść, zaznać paru chwil słodyczy i nie przyzwyczajać się."
|