2010-04-11, 11:26
|
#425
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2
|
Dot.: Linea??
Cytat:
Napisane przez Rossi
Gratuluję podejścia do sprawy  myślę, że i bez Linei byś osiagneła takie efekty.
A powiedz jak wytrzymywałaś momenty głodu? Łatwo sie mówi o ograniczeniu jedzenia niestety gorzej z praktyką 
|
Bardzo dziękuję Jednak myślę, że bez Linei nie dałabym rady. Moje przyzwyczajenia żywnościowe były okropne. Jadłam często i w dużych ilościach, co spowodowało, że mój żołądek był rozepchany. Zjadałabym wszystko co miałam w zasięgu wzroku, nawet będąc najedzoną. Linea pomogła mi ograniczyć ilości zjadanych pokarmów (w moim przypadku bardzo ważne), kiedy już mogłam zapanować nad swoją żarłocznością po prostu je odstawiłam. Momenty głodu… Cóż przyznaje się, że kiedy mnie dopadały to po prostu jadłam. Ratowałam się jogurtem, jabłuszkiem, kawałkiem chudej wędliny, by choć troszkę przytłumić głód. Dodatkowo woda mineralna i zielona herbatka. Przede wszystkim silna wola, ale to niestety łatwo się mówi. Rok temu potrafiłam nad tym zapanować. W tym roku pomimo, że chciałabym zrzucić jeszcze kilka kilogramów, już tak silnej woli nie mam. :-( Pozdrawiam i życzę powodzenia
|
|
|