[kasiaskolar]

Witam

Jestem 'nowa' na forum
Ostatnio zainteresowałam się tematem firm, które nie testują na zwierzętach swoich produktów. Cóż... aż wstyd się przyznać w jakiej nieświadomości żyłam!! Po przeczytaniu większości postów i przejrzeniu przyjaznych list jestem w szoku! Czuję się jak w pułapce... Nigdy nie przypuszczałabym, że np. Milka czy polski Wedel mogą być niebezpieczne..
Myślę sobie teraz 'jak żyć?'?? Wiem, że to mocno egzystencjalne pytanie, jednakże takie mi się po prostu nasuwa.. Żyjemy w tak cywilizowanym świecie. Rozwój technologiczny non stop posuwa się do przodu? Ale dlaczego nie idzie za tym rozwój naszej empatii dla natury?

Z tego co wywnioskowałam największy problem jest z produktami spożywczymi, które są pośrednikami konsumpcyjnych molochów.

I jeszcze taka jedna refleksja mi się nasuwa.. Mianowicie, że bycie w pełni eco jest mocno utrudnione. Oczywiście ten trud się opłaca Jednakże co w sytuacjach kiedy idziesz ze znajomymi do baru? Kupujesz sałatkę, cokolwiek do jedzenia? Mleko do kawy.. Naprawdę trzeba mieć się mocno na baczności..

To tyle z moich uzewnętrznień Musiałam to z siebie wyrzucić

Pozdrawiam Was wszystkich - robicie tu kawał dobrej roboty!!