[dysia77]

Katakumba piszę o tym co widzę i wiem, co mówię. A widzę, ze ten wózek ma dodatkowe siedzenie dla drugiego dziecka, które montuje się pod głównym siedziskiem lub z boku, to miałam na myśli pisząc "dostawka", która zamotowana z boku, do głównego siedziska przy trójkołowcu może dać poczucie niestabilności ze względu na nierównomiernie rozłożony ciężar.
Czy zawsze tak musi być, ze ktoś, kto ma inne zdanie, musi się spotkać od razu z krytyką i posądzony o niezrozumienie tematu?

An123 ten wózek, o którym piszesz to pewnie z Fisher Price Stand & Ride duo stroller, swojego czasu tez się na niego napaliłam ale to juz rozwiązanie dla dzieciaczków, gdzie młodsze mozna układać w pozycji półleżącej, czyli tak od 3-4 miesiąca życia wydaje mi się. Dla noworodka się nie nadaje, bo nie rozkłada się na płąsko. A rozwiązanie samo w sobie fajne i chyba jest stabilniejszy, niż trójkołowiec.
Tutaj jest link do strony z wózkiem, widziałam takie keidyś na allegro, ktoś sprzedawał używany za 500 czy 600 zł, bo nowy jest duuuużo droższy.
Tak on wygląda: