2006-05-17, 14:48
|
#2
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 615
|
Dot.: Ciąża a perfumy.
To może ja jestem w ciąży???? 
Odkopałam z głębi szafy moje niegdyś ukochane Ode a la vie YR i... zalatują mi tandetą, jakoś nie mogę ich na sobie znieść (spróbuję jeszcze raz) Wszystkie inne świeżuszki wydają mi się płaskie i banalne. Jedyny sens odnajduję w cięższych woniach z jakimś "basem" w tle. A już nuta zjadliwej słodyczy mnie powala na łopatki. Właśnie czekam na promocję Diesla ++, bo ten zapach mnie powalił właśnie.
Może to dlatego, że upałów to my narazie nie mamy, ale jest taka prawidłowość: im więcej siedzę z nosem w perfumach tym mocniejszych i słodszych szukam doznań Mocnych i słodszych w stylu BC, Pocałunku smoka, albo z innej beczki, nie-kadzidlanej - Neblina (którą ostatnio namiętnie używam), Mira bai (mnie kusi), Diesel ++ (kupię na 100%, niech tylko się pojawi rozsądna cena!)
|
|
|