Czesc Kochane ,jestesmy od rana w szpitalu w Rzeszowie ...jak narazie strasznie

od rana nie było żadnego lekarza to jest jakies chore

a mala coraz częsciej ma te drgamki

pielegniarki nie miłe jak cholera ....czuje sie fatalnie nie moge tu siedziec -usiedziec Tż zostaje na noc bo ja nie wiem dlaczego ale nie umiem ,nie chce zostac jakas chora obawa ,strach

....
.
DomiTy znasz szpital na Lwowskiej ,znasz jakies opinie na jego temat ?
Co tam u Was ? tak bardzo Wam zazdroszcze tak bardzo

.....moja niunia ani nie wodzi wzrokiem ,nie śmieje sie głosno ,nie łapie Mnie ani nawet siebie za uszka ,nosek ,nie bawi sie paluszkami

nie podnosi głowki ...co jej może byc kurde

....tak chce by sie bawiła ,usmiechała głosnio
