Dot.: Wiara
Jestem osobą wierzącą, mój Tż także, ale znam pary, gdzie jedno z partnerów jest innej wiary i bardzo dobrze im się układa. Początkowo rodzice mieli zastrzeżenia co do owego chłopaka (wówczas byli jeszcze nieletni, więc rodzice brali całkowitą odpowiedzialność), ale z czasem przekonali się, że mimo iż nie jest katolikiem to jest dobrym człowiekiem, któremu można zaufać.
Każdy ma prawo wyboru i nikogo nie można z tego powodu dyskryminować, więc ja bym się nie obawiała związku z osobą niewierzącą.
__________________
Możesz uciec od szumu rzeki i liści na wietrze, ale prawdziwy hałas jest w Tobie.
61 kg - ... - 50 kg 
dam radę!
|