|
Dot.: za mało ambitny tż-et...
Cytat:
Napisane przez tofaniutka
mam wrażenie że on się może czuć troszkę poniżany przez Ciebie... "masz zdać maturę ucz się, bądź ambitny taki jak ja" no sory ale o w ogóle jakieś nieporozumienie... jak ty bys się poczuła bo ja bym sie poczuła gorsza, w końcu on sam Cię zostawi, nawet jak Cię kocha bo nabawi się kompleksów i być może stwierdzi że skoro tak kręcisz nosem to stać Cię na kogoś lepszego... wykształconego...
|
NIGDY go nie poniżałam, nie kazałam mu być ambitnym, proszę go tylko żeby się coś tej matmy uczył aby miał te 30%, nic więcej nie chce, mówię mu że w niego wierzę i na pewno tą maturę zda jak się chociaż troszeczkę pouczy. No chyba ze przez to proszenie może czuć się poniżany?
a na dodatek oprócz tego że nie jest ambitny nie rozumie też moich ambicji. Tego że np jak głupia ciągle rysuję żeby dostać się na wymarzoną politechnikę krakowską na architekturę podczas gdy on uważa że to bez sensu bo po politechnice świętokrzyskiej (ten kierunek jest tam dopiero od chyba 2-3 lat i ma bardzo niski poziom) bym miała również tytuł architekta i już od dawna do tego krakowa próbuje mnie zniechęcić.
Edytowane przez PlastikowaBiedronka
Czas edycji: 2010-04-21 o 22:50
|