2010-04-23, 10:00
|
#64
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 62
|
Dot.: Farba Evolution of the color Alfaparf
Hej Wiem, wiem, ja po koloryzacji używam tylko szamponu i specjalnej odżywki po farbowaniu ze Scandic Line, jest całkiem spoko, zamyka łuskę i włosy są miłe w dotyku. Za cenę 6,5 zł (chyba za 250 ml) jest naprawdę niezła, kiedyś stosowałam z Artego, ale nie pamiętam jak się nazywała (kosztowała ok 30 zł za 250 ml) i efekt jest porównywalny, więc nie ma co przepłacać A wracając do farbowania, mnie bardzo szczypało, kiedy stosowałam wodę z L`Oreala (9%), teraz jest ok. Zapachowi amoniaku postaram się "przyjrzeć" przy następnym farbowaniu, bo dotąd jakoś nie zwracałam na niego uwagi (więc może go nie ma?) Alfa ma ponoć obniżoną zawartość tego świństwa A tak z innej beczki, farbuję siostrę Garnierem bez amoniaku (chyba Color Shine ), ostatnio Pastelowym Blondem (8,1) i tu z całą pewnością nie czuć amoniaku i włosy bardzo ładnie się pokrywają. To tak a propos amoniaku Gdyby zdarzyło się wypróbować na sobie, napiszę A na razie się kuruję - angina ropna
Pozdrawiam
|
|
|