|
Dot.: za mało ambitny tż-et...
Cytat:
Napisane przez PlastikowaBiedronka
to że nie chce żebym poszła do Krakowa tłumaczy tak że po pierwsze według niego na moją przyszłość nie ma wpływu poziom uczelni którą skończę, po drugie w Kielcach będzie miał tą pracę przedstawiciela (ale nic nie szkodzi mu spróbować poszukać pracy w Krakowie, prawda?) a po trzecie co ostatnio z niego wyciągnęłam boi się że Kraków mnie zmieni, poznam nowych ludzi i go zostawię  i oczywiście pracę tego przedstawiciela będzie miał jeśli zda maturę
---------- Dopisano o 19:21 ---------- Poprzedni post napisano o 19:15 ----------
oczywiście że go nie zostawię ale boję się że wtedy fakt iż ja będę studentką a on bez matury, nie wiadomo czy posiadający prace zacznie nas zbyt bardzo dzielić
i myślicie że bez matury i doświadczenia jeśli udałoby mu się znaleźć prace da radę utrzymać się w krakowie?
nawet nie chce myśleć jakby moi rodzice zareagowali gdyby on nie zdał 
|
Nie przesadzaj. Zawsze może iść na jakieś studium i mieć dobry zawód. To jest jego sprawa co on zrobi i czy zda mature. A na rodziców to Ty nie patrz.
__________________
Postawiłam przed soba ciężką poprzeczkę....Nowy ,ważny i wymarzony cel...
|