[_dariia]

Napisane przez Pisarka

Nikt tu przecież niczego nie zabrania. To sprawa sumienia i tyle.
Jestem wierzącą osobą i bynajmniej nie zamierzam się tego wstydzić. A jeśli moja opinia jest niepopularna, to cóż... Jakoś przeżyję. Ważne, że nie kłócę się z własnym sumieniem.

Co do antykoncepcji, to istnieją naturalne metody planowania rodziny. Prezerwatywy nie zawsze są skuteczne, co możemy śmiało potwierdzić na wielu przypadkach. Nie wszyscy ludzie wierzący od razu mają wielodzietne rodziny, nie uogólniajmy.
A wybór, jak już mówiłam, należy do każdego z osobna

Twoja opinia jest popularna wśród osób o podobnych poglądach do Twoich i moja również... Chodzi tylko o to, że każdy powinien móc sam decydować czy chce dokonać aborcji czy nie chce i prawo powinno być tak stanowione by móc samemu zadecydować...
Zgadzamy się w tym, że wybór należy do osoby zainteresowanej, a PiS niestety uważa że ich racja jest najsłuszniejsza... i może stąd moja niechęć...