Wątek
:
BARDZO proszę o rady...
Podgląd pojedynczej wiadomości
2010-04-28, 16:07
#
15
Bezprecedensowa_
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 41
Dot.: BARDZO proszę o rady...
Moj TŻ rowniez jak Twoj jest bardzo wrazliwy (przynajmniej z tego co przeczytałam tak wnioskuję)
Fakt faktem moj oglądal i ogląda filmy porno, ale tlyko wtedy kiedy niemożemy naszych potrzeb zapsokoić dlugi czas. Biorąc to oglnie pod uwagę nie przeszkadza mi to uważam to za cos normalnego ze TŻ od czasu do czasu obejzy sobi etaki filmik.
Ale czesto keidy dochodzilo do stosunku nasze pierwsze zbliżenie bylo bardzo krotkie paro minutowe. On dobijał się tym jesczce bardziej, uwazal, ze jest beznadziejny i nie nadaje sie do wspolzycia. Wszystko siedzi w glowie i wlansie przez to ze podczas sexu skupial sie zeby wytrzymac jak najdluzej przez te nerwy konczyl jesczce wczesniej.
Tak jak napisała już ninfomane zawsze powtarzalam TŻtowi ze jest cudowny, naciskałam na to jak było mi dobrze i wgl.
zeszta zaraz potem odbywalismy 2 stosunek ktorym ez problemu doprowadzal mnie doszczytowania. Po pewnym czasie uznalam ze poprostu przed "pierwsza penetracja" zaspokoje go oralnie lub też poprostu tak go rozpale ze nie bedzie w stanie mysleć o czymś innym
I coz podzialało
Myśle, że nie powinnaś wywierać na nim presji, inicjować sex i to z takim napięciem zeby myslal tylko o Tobie, o Twoim ciele, krotko zaprzątnąć mu tak głowę zeby nie mial miejca na myślenie o tym czy da rade. Oprócz tego podczas sexu powtarzać jak ejst Ci dobrze i jak świetny jest
Bezprecedensowa_
Pokaż profil użytkownika
Znajdź więcej postów Bezprecedensowa_