|  2010-04-28, 19:09 | #2361 | 
	| Rozeznanie 
				 
				Zarejestrowany: 2009-01 Lokalizacja: Gdansk 
					Wiadomości: 652
				 | 
				
				
				Dot.: 30+ ... zapraszam :)
				
			 
 
			
			
	No pewno ze jestesmy laski ja własnie patrze na fotki w ciązy i dziewczyny ja w 7 miesiącu byłam taka fajnie szczupła a skąd teraz ta słoninaCytat: 
	
		| 
					Napisane przez melkas  Aga3331... Masz rację  , lecz w moim przypadku przy pierwszym podejściu do A6W (doszłam do 7 dnia i choroba mi przeszkodziła  ) i równolegle siłce, gdzie robiłam ok. 100 skośnych i 80-100 prostych na sprzęcie - zobaczyłam górne żeberka swoje, których dawno nie widziałam  . Także nawet z tłuszczykiem brzuchol dostaje w kość i są efekty. I nie spodziewajmy się też cudów, że my - SUPER30+, po 2-3 ciążach będziemy miały kaloryferki na brzuszkach  , jak dwudziestolatki przed ciążą, a po A6W. A poza tym siła w Nas, byłyśmy, jesteśmy i laski  będziemy! |   
 [QUOTE=
 Szajs??? ha ha ha
 Czasem trzeba sobie na ten szajs pozwolić, by psychika nie zwariowała, i by nie popaść w gorsze tarapaty niż tylko parę dodatkowych kg
  Aga, słodycze po prostu poprawiają nam nastrój i nie w nich nic złego pod warunkiem, że jemy z umiarem. Pisałaś wcześniej, że cały dzień wytrzymujesz bez nich, a nocą podjadasz... a próbowałaś innego sposobu: np. zjeść do kawki 4 czekoladki w ciągu dnia? Oczywiście wyjąć je z pudełka na talerzyk, resztę schować  Może wtedy nie będą tak kusić? Bo jak to mówią to co zakazane... Dasz radę!!!  [/QUOTE] 
 
 Heh one na mnie patrza te słodycze i słysze wez mnie i zjedz
  No więc ze ja jestem posłuszna to je jem
 
				__________________ 
				MURASZKO 450CC  
				 Edytowane przez aga3331
 Czas edycji: 2010-04-28 o 19:46
 | 
	|     |   |