2010-04-30, 22:02
|
#7
|
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Okolice Rzeszowa:)
Wiadomości: 8 484
|
Dot.: Dziwny tż
Cytat:
Napisane przez mroja
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=423943
Zapraszam na wątek 
A Tobie radzę naprawdę się poważnie zastanowić nad tym czy warto z nim być?
Widujecie się rzadko, ma gdzies Twoje prośby i zdanie, prawie jakbyś była sama a nie z kimś, a nawet gorzej bo tylko cierpisz.
Dla mnie to nie jest normalne przez miesiąc się do siebie nie odzywać.
Nawet zero tęsknoty, skruchy, niczego po 3 latach bycia z Tobą?
|
No wlasnie on potrafil cały miesiac wytrzymac no i nie wiem, nie tesknił za mna... to juz nawet z samego tego mogłby do mnie przyjechac i powiedziec cos w stylu: przepraszam nie kłocmy sie, zalezy mi na tobie... a tu nic tak jakby mu nie zalezało w ogole na mnie a przeciez wlasnie w takich momentach widac czy komus zalezy... poza tym moja mama tez uwaza ze on sie zachowuje dziwnie a ja juz nie wiem sama, czy przesadzam i wyolbrzymiam czy co
---------- Dopisano o 22:02 ---------- Poprzedni post napisano o 21:58 ----------
Cytat:
Napisane przez asia 90
powiem Ci tak -ja tez robiłam z takich rzeczy jak Ty problemy, wiem ze teraz się wydaje ze są ważne, ze tak nie powinno być ale to nieprawda. Byłam z facetem dokładnie tyle czasu co Ty, już nie jestem bo małe problemy potrafiły urosnąć do ogromnych rozmiarów, (podobnie jak u Ciebie) potrafiliśmy nie odzywać się przez tydzień czy dwa... az w koncu rozstaliśmy się czego ja bardzo żałuje. Oboje nadal sie kochamy, mamy ze sobą stały kontakt ,a ja dopiero teraz widzę swoje błędy. Doceń to co masz i nie rzucaj fochów czy też pretensji na prawo i lewo.
|
To co ja mam docenic to ze przyjezdza do mnie w ustalone juz od wieków dni a jak chce zeby przyjechał na tygodniu albo cos to słysze "zobaczymy", mam docenic to ze nie jest w stanie zrobic dla mnie tak drobnych ale istotnych rzeczy wiedzac ze dla mnie to jest wazne... jak on mnie o cos prosi to jak tylko moge to zawsze sie zgodze
|
|
|