|
Dot.: list do (przyszłego?) ukochanego...
W takim razie ja też będę jak dziecko, bo uważam że to jest świetny pomysł. Zawsze można w ten sposób poznać ciekawe osoby. Może nie bedą to książęta z bajek ale myślę ze może to być jakiś fun i rozrywka. Takie odstąpienie od szarości dnia codziennego Wprowadzicie przynajmniej w ten sposób trochę wariactwa i romantyzmu do świata Z drugiej strony może to być ciekawy test psychologiczny. Życzę powodzenia! i czekam na relacje co z tego wynikło.
|