|
koniec bezrobocia ? początek czego ?
Od kilku m-cy byłam bez pracy.Głowa mi parowała od myślenia o tym 'co dalej?'.Wspólnie z koleżanką zamierzam zacząc coś na tzw.własny r-k.Co Wy na to dziewczyny-czy macie podobne doświadczenia ? Jest we mnie/nas wiele desperacji, sporo zapału i mieszanka chęci + zwątpienia.Pomysł wszystkim znajomym bardzo się podoba i każdy dodaje "wchodziłabym jak w dym".Co innego mówić tak stojąc z boku , a co innego zaryzykować.Wiem, że decyzja i jej konsekwencje to tylko nasze ryzyko.PROSZĘ, PODZIELCIE SIĘ TYM CO PRZESZŁYSĆIE W PODOBNEJ SYTUACJI ! Każde słowo jest na wagę złota! - pozdrawiam gorąco,Iwona
|