Dot.: ...bo muszę się wygadac
Mnie na podobny stan pomogło zdanie na prawo jazdy i rozpoczęcie pracy. Moje myśli skupiały się na obowiązkach i współpracownikach, wypłata podbudowała samoocenę.
Też cierpię na pewne zaburzenia. Szczególnie odczuwam to w relacjach z ludźmi - niby ich potrzebuję, ale gdy się pojawią, to się przed nimi bronie, izoluję. Boje się wchodzić w bliższe relacje a jednocześnie narzekam na brak przyjaciół.
Twoi bliscy mogą nie zdawać sobie sprawy z powagi sytuacji. Gdyby wiedzieli co czujesz, z pewnością byliby przy Tobie. Ale wiem jak to jest, jak napada Cię coś czego nie potrafisz zdefiniować i nie chcesz tym zaprzątać głowy TŻ/przyjaciołom.
Trzymaj się, prędzej czy później to minie.
__________________
|