Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Brać ślub czy zostać panną z dzieckiem?
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2010-05-04, 18:20   #49
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Brać ślub czy zostać panną z dzieckiem?

Cytat:
Napisane przez nocny_lot Pokaż wiadomość
Doris, okrutniczko! Masz rację.

Faktycznie miłość nie sprawi,że wszystko samo zacznie się układać.
Ale miłość sądzi, że wszystko może i że wszystko jest wolno, ciężar czyni lżejszym, na trudy nie zważa, do wszystkiego jest zdolna, wiele dokona tam, gdzie ten, kto nie kocha, ustaje i upada.
Kto nie jest gotów dla ukochanego znosić wszystko, nie wart, by nazywać go kochającym. - Tę mantrę powtarzam sobie w chwilach zwątpienia.

W przeszłości, kiedy coś mi nie odpowiadało, odchodziłam, nie oglądałam się za siebie. Zresztą poprzednie związki opierały się jedynie na chłodnej kalkulacji.
Teraz jestem zaangażowana całą sobą, płaczę i walczę, sama sobie wydaję się śmieszna, ale KOCHAM.
Kiepska ta mantra, prawdę mówiąc. Robi Ci trochę wodę z mózgu.
A jak jesteś w ciąży (sprawdź to), to zdecydowanie tego mózgu powinnaś używać przede wszystkim, a nie kierować się wizją "miłości" będącej raczej nierozważnym poświęcaniem się.

Zakochałaś się więc Ci trochę rozsądek odjęło, ale to powinno przejść po jakimś czasie. Patrz na związek krytycznie i na faceta również - kłócicie się, nie możecie się dogadać, związek z nim nie jest stabilny, nie chce leczyć swojej nerwicy, nie daje poczucia pewności i bezpieczeństwa i obojętne jakim by nie był gentlemanem, to te wady i tak są dość poważne. To nie jakieś rozrzucanie skarpetek, na które się przymyka oko, ale poważne sprawy.

Chciałabyś usłyszeć, że miłość najważniejsza, ale ode mnie nie usłyszysz. Miłość nie jest najważniejsza. Ważniejsze jest szczęście. Jeśli miłość nie daje szczęścia, to kij z nią.

W żadnym razie nie bierz ślubu ze względu na ciążę, ślub nie zając i nie ucieknie, najpierw spróbujcie doprowadzić związek do ładu...

Edytowane przez Lexie
Czas edycji: 2010-05-04 o 18:21
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując