[kassate1203]

Napisane przez kliwia

kasate no bez jaj glupiego badzcie w niedziele nie uslyszeliscie? ja bym nie poszla skoro nei zaprosili niech spadaja. a mlodemu prezent dac kiedy indzie i isc tylko do kosciola.

Napisane przez Myszeczka86

Kochana !!!
Ja bym tez się czuła taka jakby urażona że wszystkich zaprosili, a nas nie. Smutno by mi było napewno. Niewiem co oni sobie myslą, ale ciekawe co by zrobili , jeśli wogóle by coś zrobili jakbyście nie przyszli, a np prezent dali po komunii za jakiś czas. Jak jest już kupiona.
Ja bym się czuła urażona, nie ma co. A Wy mieszkacie razem czy nie ??

Nie mieszkamy razem.
Nic kompletnie nam nie powiedzieli, ani półsłówkiem. Zresztą jedyne co nam ostatnio mówili odnośnie komunii to jaka ta komunia straszny wydatek a przecież im jest tak ciężko! Mnie takie gadanie to nawet nie dziwi bo oni nie przepuszczą żadnej okazji żeby pobiadolić, jak zwykle liczą że mąż wyciągnie kasę i da im na życie. Tacy już są, żeby się do roboty wziąć to są ostatni a do wyciągania ręki to pierwsi.
Szczerze mówiąc poważnie myślałam nad tym żeby nie iść (dziś coś przebąkiwałam na ten temat) ale nie chcę mężowi urządzać scen... bo wiem że on i tak by poszedł nawet bez zaproszenia. Przeszło mi przez myśl nawet żeby on sam poszedł beze mnie, ja się poprostu nie czuję w ogóle zaproszona i wiem że będę się na tej uroczystości źle czuć . Zresztą jak można się czuć kiedy ktoś nawet ci nie powie do zobaczenia na komunii.