|
Re: Mój ulubiony film to....
pitipel napisał(a):
> spaleni słońcem
Klasyka. Nikita Michałkow. Też uważam, że warto obejrzec ten film. Choć ja w czasie choroby wolę lżejsze obrazy. Oglądałam ten film z 8 lat temu.. no może 7.. a do tej pory pamiętam piosenkę "..utamljonnyje soncem..." [ze słów piosenki tyle te, melodii trochę więcej ]
__________________
Naucz się zachowywać obojętność wobec fałszywych sądów o Tobie.
Bez takiej obojętności człowiek nie może być wolny.
Lew Mikołajewicz Tołstoj
WESOŁYCH ŚWIĄT!
|