Dot.: Cz y ja jestem normalna?
Zajmij się nauką, bo to najważniejsze.
Studia nie są gwarantem dobrze płatnej pracy, ale dają ci większe możliwości. To czy je wykorzystasz zależy od ciebie i twoich predyspozycji. Więc zacznij myśleć już dziś o pracy, w której możesz się sprawdzić po ich skończeniu, o dodatkowych kursach, szkoleniach (są darmowe szkolenia w ramach różnych dni otwartych, konferencji, np. na uczelniach). Możesz nawet pójść na inny kierunek uzupełniający na podyplomówkę. Naprawdę masz czas, żeby teraz sobie wyobrazić swoją przyszłość. A nie jęczeć, że pracy w zawodzie nie znajdziesz. Dobry fachowiec znajdzie, prędzej czy później, chociaż nie musi być to łatwe. Tylko musi mieć odpowiednią wiedzę, umiejętności, cechy pożądane, aby to właśnie on zdominował innych kandydatów i zdobył stanowisko.
Odnośnie faceta - jeśli faktycznie jedynym powodem waszego zerwania był brak twojej zamożności to nie rozpaczałabym po takim buraku za długo. A napewno nie użalałabym się nad sobą, swoim mieszkaniem czy życiem. Pomyślałabym dokładnie odwrotnie - "udowodnię sobie i jemu, a także wszystkim innym, którzy we mnie nie wierzyli, że jestem wartościową osobą, że potrafię coś osiągnąć w życiu, skończę studia i znajdę satysfakcjonującą pracę, a może nawet odmaluje mieszkanie".
I zawzięłabym się w sobie bardzo mocno, żeby tego wszystkiego dokonać.
Życzę powodzenia.
__________________

Nasz czas oczekiwania
|