Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Ile oszczędzacie / wydajecie pieniędzy na miesiąc?
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2010-05-05, 21:43   #49
AmericanGirl
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Gdańńńńsk . Paradise City
Wiadomości: 1 209
Dot.: Ile oszczędzacie / wydajecie pieniędzy na miesiąc?

Cytat:
Napisane przez Tuppence_ Pokaż wiadomość
Mieszkanie (wynajmowane z TŻ): 600 zł + rachunki ok. 150 zł pewnie (jeszcze nie płaciliśmy)
Jedzenie, chemia: 500-600 zł (Boże, ile ja przejadam!)
Pierdoły do mieszkania i duperele: 50-100 zł
Czasem jakaś książka, coś do szkoły, ksero: 50-100 zł
Karta miejska: 35 zł
Paliwo na dojazdy do domu, raz na chiński rok dorzucę się TŻ-towi. 100-150 zł
Plastry: 40 zł

W sumie jakieś 1600-1800zł. Tutaj ciężko tak podsumować, ale mam kontrolę (prowadzę tabelkę ).
1000 zł dostaję od mamy, jakieś 700-900 zł dorobię sama. To, czego nie wydam odkłada się na koncie. Przez 2,5 roku odłożyło się kilka tysiączków (będzie na czarną godzinę, jak na przykład skończy się czerpanie pieniędzy z domu albo będe potrzebowała więcej).
Ej, a czy uważacie, że wydawanie tyle przez studentkę (3 rok) to dużo? Bo mam wrażenie, że moi znajomi wydają dużo więcej, ale z drugiej strony to przecież niemało jak na jedną osobe. Na pierwszym roku wydawałam dużo mniej (jakieś 1000zł, ale płaciłam ok. 350 zł mniej za mieszkanie), ale też bardziej liczyłam się z wydatkami. Nie kupowałam tyle jedzenia i kupowałam tańsze, dłużej się zastanawiałam przed zakupem, 5 zł miało większą wartość niż dziś. Czy to według was normalne, że chcemy żyć na coraz wyższym poziomie, czy powinnam sie temu bardziej przyjrzeć?

Ja miesięcznie tylko dla siebie mam 1800zł i wszystko idzie w jeden miesiąc . Mieszkam z mamą , nie wydaje na jedzenie . Wszystko idzie na ciuchy i jakieś wypady na miasto/za miasto .Dużo też idzie na książki i ksero , bo studia prawniczej jakby nie patrzeć są strasznie drogie - do jednego przedmiotu 3 ksiązki+kodeksy , każda ksiązka >50zł - troche masakra . Więc ja zdecydowanie jak na studentkę wydaje za dużo .

Generalnie pieniądze są po to żeby je wydawać - nie potrafię oszczędzać , bo co chwilę znajdzie się coś co chce kupić , czego potrzebuję . Wydaje mi się , że gdybym miała o te 500 zł więcej to coś bym się postarała odłożyć , bardzo bym chciała znaleźć w sobie odrobinę samozaparcia i odłożyć na jakieś fajne wakacje Faktem jest napewno , że im więcej się ma tym więcej się chce mieć . Jeszcze niedawno nie pracowałam i generalnie miałam może jakies 200 zł/mc czasem troszkę więcej i jakoś nie narzekałam , miałam na bieżące wydatki . Teraz mam znacznie więcej a i tak nie da się nic odłożyć . Może gdybym miała kredyt na mieszkanie to tak asekuracyjnie bym odkładała , bo wiadomo , że pracę można stracić od tak . Ale jeśli się nie ma zobowiązań , to i nie ma potrzeby oszczędzania .
__________________
get rich or die tryin'
AmericanGirl jest offline Zgłoś do moderatora