Dot.: Rzucamy palenie czyli próba odzyskania kontroli nad samą sobą
ja właśnie rzuciłam palenie, nie palę od 12 marca, myślałam, że będzie gorzej, ale jakoś się trzymam i nawet mnie tak nie ciągnie. Paliłam ładnych parę lat z przerwą gdzie też rzuciłam i nie paliłam rok i trzy miesiące. W moim przypadku najgorzej jest jak sobie mówię, że jeden mi nie zaszkodzi, bo później jak skosztuję to zaczynam znowu palić
|