lubię przebywać nocą na osiedlu,
wśród tych obskurnych, szarych, zimnych bloków,
tak na prawdę kryją się zabawne, kolorowe i ciepłe wspomnienia,
kiedy problemem była wścibska sąsiadka,
która uciszała o 24:00
chcę doznać tej życiowej pewności,
nie trzymać się ciągle na granicy czegoś
widzę Cię kolejny raz, Twoje spojrzenie wciąż zakłamane
nie jestem z tych, które uczą się mówić po angielsku
'kręć tym' z pustych piosenek puszczanych w pieprzonej beemce
spokój, który w sobie dziś mam,
równowaga emocjonalna,
dzięki Tobie
dziś wieczorem, 0,7 litra mniej we mnie miłości