|
Dot.: moja przygoda z suszeniem bielizny
Cytat:
Napisane przez Rena
a nie lepiej kupic zabki do bielizny? 
Chociaz ja jestem bezobciachowa i bym poszla do sasiadow z informacja ze spadl mi stanik na ich balkon. Nawet do takich zupelnie nieznanych.
A zeby poradzic sobie z drzewem pozyczylabym drabine. Ew. prosilabym kogos zwinnego o pomoc.
dobre 
|
Też sobie pomyślałam o tych ząbkach do bielizny 
Podziwiam Cie Rena za odwagę! ja bym chyba sobie odpuściła wizytę u sąsiadów. Obawiałambym się reakcji sąsiadki. wątpię czy by uwierzyła w tę całą historię z fruwającą bielizną! 
Chyba nie warto ryzykować życia dla majtek
|