2010-05-06, 23:25
|
#270
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Świdnica.
Wiadomości: 6 069
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
Cześć dziewczyny ! 
Szukałam właśnie jak szalona jakiegoś forum dotyczącego rzucania palenia, i trafiłam do Was
Palę 3-ci rok. Najwięcej zawsze wypalam przy okazji jakichś imprez, spotkań - wtedy to i potrafi paczka lub dwie zejść. W tygodniu palę raczej tak 2-3 fajki dziennie, ale gdy w tygodniu jest jakieś wolne - święta itd. to potrafię i 5-6.
Palę dlatego, że to lubię. Naprawdę-lubię palić. Lubię odpalać, strzepywać popiół, zgaszać. Nie wyobrażam sobie wyjścia gdzieś, kawy, spotkania bez fajki. I tego mi będzie najbardziej brakować-tego całego rytuału. Do tego mój Tż również pali i 3/4 naszych znajomych też. Także będzie bardzo
ciężko..
Nigdy raczej nie zastanawiałam się nad rzuceniem palenia, zawsze myślałam, że rzucę dopiero, jak będę się starać o dziecko i potem w czasie ciąży. Ale właśnie dzisiaj po kolejnym spojrzeniu w lustro i zobaczeniu tego pięknego wysypu na twarzy mam dość !!  
Walczę już z tą moją nieszczęsną cerą od dłuższego czasu i moim największym marzeniem jest wyjść z domu bez podkładu na twarzy! Moja cera jest moją obsesją, dosłownie..A zauważyłam, że przez tydzień, gdy miałam tak załatwione gardło, że leżałam i nawet nic przełknąć nie mogłam, o paleniu to mogłam zapomnieć-poprawił mi się lekko stan cery. A więc obwiniam o to wszystko papierosy!!... Mój Tż postanowił również zakończyć palenie, żeby mi było łatwiej, ale wydaje mi się, że po prostu będzie palił wtedy, kiedy ja nie będę widzieć..
Dlatego odezwałam się do Was kobitki - potrzebuję ogromnego wsparcia I obiecuję wspierać również Was !
Rzucam palenie od - PONIEDZIAŁKU - 7.05.2010 r.
Pozdrawiam !  
I przepraszam, że się tak rozpisałam, miałam taką wewnętrzną potrzebę wylać to wszystko z siebie..
__________________
14.08.2013 - England.. 
książkoholiczka 
10.03.2009 - razem  
|
|
|