2006-05-25, 14:29
|
#672
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 245
|
Dot.: Województwo Pomorskie
Cytat:
Napisane przez maracuja
kurcze mnie troche to juz denerwuje! Ludzie marudza tu, ze nie ma pracy. (No bo za 800 zl nie beda pracowac - ok ja jak bede po studiach tez sobie siebie nie wyobrazam za lada wsklepie na przyklad) Ale nie wsyzscy sa po studiach, kursach,biegle znaja 500 jezykow i nie wiadomo co jesce. Ale ci tez nie beda za 800 zl pracowac . Wiec wyjezdzaja. I co? I jakos godza sie pracowac u hindusa w sklepie, do tego przychodza i mowia mu "jesli chcesz placic mi 5Ł za godzine to jest ok, ale ja zgodze sie zrobic to za 4 " W sobote rozmawiałam z dzioewczyna z Hiszpanii ktora juz jakis czas pracuje w Anglii, a moja ciocia mieszka tam juz od prawie 20 lat i obydwie mowia to samo o polakach za granica :/ Wiadomo ze nie mozna generalizowac , ale wiekszosc jak tylko weszlismy do Unii zainwestowali w bilet spakowali plecaki i pojechali. W ciemno, bez znajomosci jezyka, doswiadczenia zawodowego . Jak ktoś kto nie potrafi znaleźć sobie pracy tutaj, chce to zrobic w obcym kraju, nie znajac jego realiow, jezyka (!). To ju znie sa lata 80-90 gdzie faktycznie mozna bylo ziscic stwierdzenie "od pucybuta do milionera" majac troche sczescia i zapału :/ Nie chce zeby zabrzmialo to jak reklama czy coś, ale u mojego ojca na sklepie od x czasu wisi karteczka "zatrudnie ekspedientke" :/ Faktycznie, lepiej jest wyjechac, pracowac u hindusa albo w tesco rozkladajacw nocy towar, najlepiej jescze na czarno, bez rodziny, znajomych niz tu na miejscu na stala umowe. Ludzie czasem chyba nie maja wyobraxni juz pomijam przeliczanie pensji w Ł x 6 no fajnie, wtedy to wyjda kokosy, ale utrzymanie sie w Anglii o Londynie juz nawet nie wspomne) jest za to najdrozsze w calej Europie ...
|
To prawda ze ludzio sie nie chce pracowac, nie chce generalizowac bo rozumiem iz sa różne rejony w Polsce gdzie o prace trudno ale u nas na pomorzu? Moja przyjaciółka ma kawiarnie i bardzo długo szukała pracowników i można było zauważyc jak lekceważąco niektórzy podchodzą do pracy. Ona bardzo dobrze płaci, zapewnia umowe o prace i premie a mimo wszystko brak chetnych lub bardzo nieodpowiedzialne podejście do pracu. W swoim zyciu pracuje juz dość długo i to od kasjera w sklepie do menagera. Wiem co znaczy mało zarabiac i być poniżanym ale nie rozumiem tych którzy wolą robic kariere w urzedzie pracy niż zdobywać doświadczenie. Dziewczyny szanuje was za to za chcecie pracować że nie boicie sie byc ankieterkami czy kasjerkami. To bardzo ważne doświadczenie które niie wiedzieć kiedy bardzo sie przyda. Trzymam kciuki za Was
__________________
.........Dojde do miasta i domów, które są wieczne...........
Amethys
|
|
|