bo chodzi oczywiście o M.. wy znacie moją sytuację, prawda ? tzn historię ja i Mateusz.. sporo Wam tu pisałam na ten temat.. my utrzymujemy jakiś znikomy kontakt.. i mówiłam Wam, że pojadę do niego na osiemnastkę ? ma ją 13 maja. czyli w ten czwartek.. niedawno rozmawiałam z Sarą na temat tego, co mu kupujemy.. planowałam tylko coś kupić, w weekend pojechać z Sarą tam, wręczyć mu prezent i nie być długo - wrócić.. ale rozmawiałam z nim wczoraj na ten temat..
M.2010-05-08
21:08:17i w takiej sytuacji...nie wiem co zrobić...chcesz przyjść do mnie na 18? zrobię jakieś ognisko czy cuś..
21:08:39tylko...
21:08:56w takiej sytuacji boje się, ze może Ci być przykro...
21:09:01czy coś...
21:09:13nie wiem jak to powiedzieć...
21:09:51
Gucia2010-05-08
21:10:30ja przyjadę.. jeśli chcesz mnie widzieć.. będę z Sarą.
M. 2010-05-08
21:11:36boje się ,ze jak będziesz na tym ognisku to mogą być takie sytuacje ,w których może Ci być przykro.. będziesz mnie widzieć i w ogóle a będziesz miała w głowie ,że nie możesz ze mną być (jestem szczery, przepraszam)
21:12:31BOŻE, ja nie chciałem cie zranić...
Gucia2010-05-08
21:12:44nie będę Ci odstawiała tam scen, nie martw się. a to, co będzie ze mną w środku to mój problem.
M. 2010-05-08
21:13:25wiem, ze nie będziesz odstawiać scen to nie w twoim stylu... nawet nie pomyślałem o tym...
21:13:34tylko właśnie ja nie chce dopuścić
21:13:40do takich sytuacji...
21:13:46żeby ci było przykro...
Gucia2010-05-08
21:15:28Ty możesz robić co chcesz. Nie przejmuj się wtedy mną.
M. 2010-05-08
21:17:21no ale wiesz ,że ja nie umiem przejść obojętnie...
21:17:36ta świadomość mnie będzie przytłaczać...
Gucia2010-05-08
21:18:47mam się tam nie pojawić ? powiedz szczerze
M. 2010-05-08
21:24:01ja chce żebyś przyjechała
21:24:22tylko martwię się ,ze może być ci przykro z jakiegoś powodu...
21:24:41a nie chce, żeby ci było źle z mojego powodu na ognisku...
chodzi o to, że on ma rację.. ja nie potrafię powstrzymać łez widząc jego zdj, nie wiem, co będzie, jak zobaczę go na żywo.. ale mam w sobie jakieś przekonanie, że muszęę tak pojechać.. ;(
jejuś, co Wy zrobiłybyście na moim miejscu ? albo, co mi radzicie ?
