Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :)
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2010-05-11, 12:30   #4242
sas
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: pl:)
Wiadomości: 2 595
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :)

czesc dziewczynki
Cytat:
Napisane przez marlenka0505 Pokaż wiadomość
Hej laseczki. Pewnie się zastanawiacie czego u Was szukam...otóż często zastanawiam się co tam słychać u laseczek z listopadowej fali... no i brakuje mi rozmów z kobietkami co są w podobnym terminie...mam nadzieję, że mogę od czasu do czasu do Was zajrzeć
marlenkta witaj hehe moze jednak na Wojtusia sie zdecydujecie to nawet fajnie chlopaki sa wiem cos o tym bo sama mam wojtusia w domu:d( moj tz) hehe

Cytat:
Napisane przez Carol77 Pokaż wiadomość
Hej laseczki

Dzisiejsza noc należała zdecydowanie do udanych, spałam super tylko mały ćwiczył bieganie o 3 rano, co on tam wyczynia to ja nie wiem, nie lubi jak leżę juz nawet na lewym boku, bo zjeżdza na którąś ze stron i wtedy nogi ma po jednej i daje czadu nie pomaga nawet podkładanie mojego węża pod brzuś, bo jego też skopuje (wąż-mój kojec motherhood) a powiem Wam, że bez podłożenia węża nie mogę na boczku leżeć, bo od razu bolą mnie wszystkie flaczki i powłoki brzusia, za ciężko już

A powiem Wam, że się zważyłam, i w ciągu tygodnia przybyło tylko 300 dkg mój lekarz to jest chyba jakiś prorok, bo ostatnio powiedział, ze Filip jak teraz podrósł strasznie, to teraz zwolni i ja tez zwolnię tycie bardzo mnie to cieszy, niech sobie maluch z moich zapasów pobiera a i ważę 58,6. tak myślę, ze od 60 dobiję i na tym sie skończy
[/*
Filipek szaleje hehe ale moze jak sie urodzi bedzie spokojniejszy hhehe
Cytat:
Napisane przez Kasia_Dublin Pokaż wiadomość
Czesc laseczki!

Ja dzisiaj bez humoru, chodze zla jak osa. Wieczor byl super, zjedlismy pyszna kolacje przy swiecach, dostalam kwiaty i jako prezent tz zaoferowal ze kupi mi buty lub sukienke ktore sobie wybiore. Oczywiscie juz wybralam buty . Moj prezent bardzo mu sie podobal i ogolnie milo spedzilismy czas. No i potem... Ja bylam padnieta wiec poszlam spac a tz powiedzial ze tez pojdzie ale ze jeszcze cos porobi na laptopie w lozku (wzial moj bo jego dalej jest popsuty). Oczywiscie usnelam w kilka sekund i w nocy obudzil mnie halas. Okazalo sie ze tz jak juz skonczyl prace to zamiast polozyc komputer w bezpiecznym miejscu to zostawil go sobie w nogach i poszedl spac . Halas w nocy to byl moj laptop uderzajacy o podloge . No i nie dziala oczywiscie. Tz przepraszal jak mogl ale co z tego. Teraz prze jakis czas bede mogla do was zagladac tylko z pracy a co za tym idzie za bardzo nie bede mogla sie udzielac. Mam nadzieje ze mi wezma ten komputer na gwarancje bo inaczej nie wiem skad wygrzebiemy kase na naprawe czy nowy...

Marlenka witaj w naszym gronie. Super ze kolejny chlopczyk. Jak narazie jest w miare po rowno . Jakbys chciala wskoczyc na nasza liste brzuchatek to poprosze imie wiek i termin porodu
oj tez bym sie wkurzyla chyba na maksa a buciki super

dziewczyny ja znowu zaczyna dostawac swira moje marzenia dotyczac bejbusia staja sie coraz bardziej odlegle do realizacji nie wiem jak to bedzie... wrocilam do tego kraju i wielkie g* tu mam pracy nie moge znalezc przez to musze zapomniec o dziecku jakbym zostala w anglii pewnie juz bym byla z fasolinka tammialam prace juz by mi sie macierzynski przyslugiwal i wogole moglam sie ksztalcic pracowac itd tu nic mi nie wychodzi..zaczynam znowu jakies doly lapac bo ile mozna tak zyc naprawde czasem to sie czuje jak jakis nieudacznik-szczegolnie o ta prace chodzi ehhh ale smece wiem ale tak starsznie bym chciala miec teraz takie zmartwienia jak wy juz : ile jeszcze musicie dopkupic dla bejbusia, ze kopie i wogole ehhhh
sas jest offline Zgłoś do moderatora