Dot.: wymarzony pierścionek część XVIII i na pewno nie ostatnia ;)
Tak w ogóle to wykręciłam mężwi ostrą awanturę z powodu kasy...bo już mam tego dość...zarabiamy nie mało, a nigdy pieniędzy nie ma. Znaczy jak są to rozchodzą sie na pierdoły..a później jak są potrzebne to jest zdzwiko ze ich nie ma bo przeciez jeszcze tydzień temy było dużo.
No i usłysząłam że to ja jestem kobietą i powinnam to jakoś ogarnąc..więc ogarniam i wydzielam kasę z portfela
Zobaczymy jak dlugo mąż to wytrzyma.
|