|
Dot.: Uroki ciaży czujemy, a jesienią się rozpakujemy. WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz.I
Calabria,witaj  
Ja przed córcią też nigdy nawet dziecka nie trzymałam.Przed porodem dużo czytałam czasopism typu"Dziecko" i innych(neta jeszcze nie miałam).I dałam radę-wy też dacie .Mamę mam bardzo daleko,a rad teściowej nie korzystałam,bardziej sugerowałam się wiedzą nabytą i instynktem.Oczywiście błędy popełniałam-teraz będę już doświadczoną mamusią.
A nacięcia krocza to się nie bójcie-ja nawet nie zorientowałam się że mnie nacieli,nic a nic nie poczułam ...Jak cię skurcz złapie to nic innego się nie czuje (  hi-hi).A od mdlenia to se trza męża wziąść-oni się w tym specjalizują .
Ja się oczywiście tez martwię,ale bardziej o dziecko-czy zdrowe się urodzi,bez komplikacji,czy ja nie dostanę krwotoku i umrę(brrrr).Ale bólu wcale-nic a nic.
Edytowane przez kliwia7
Czas edycji: 2010-05-15 o 22:40
|