|
Dot.: Życie bez miłości :(
A ja to w ogóle dziwna jestem, w całym moim życiu zawróciło mi w głowie może ze 3 facetów, a jakby bardziej przeanalizować to z 1,5 ;p więc ja nie myślę w kategoriach "czy KTOŚ mnie kiedyś zechce" , bo niejedne chciał, tylko czy jeszcze kiedyś mi ktoś zawróci w głowie tak porządnie. Jak zaczynam sobie wyobrażać siebie z facetami, których znam, to mam w głowie tylko myśl: 'strata czasu'. Z niektórymi sie umawiałam po kilka razy na próbę, ale nie zależało mi na nich w ogóle. Dlatego czuje się jak z innej planety, skoro tylu ludzi szybko znalazło kogoś kto im pasuje, to ze mną musi być coś nie tak, skoro prawie nikt mi nie pasuje. I nie jestem jakąś misspolonią, tylko najzwyczajniej w świecie się nudzę z tymi facetami i nic mnie do nich nie ciągnie (oprócz tych nielicznych wyjątków).
|