Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Życie bez miłości :(
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2010-05-16, 21:07   #3912
serenity88
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 42
Dot.: Życie bez miłości :(

Cytat:
Napisane przez BittersweetCocaine Pokaż wiadomość
Otóż to... ja też całe życie sama. Sama, sama, sama... jak palec... i też myślałam sobie- pewnie pojde do liceum to kogoś poznam. Ale nie poznałam. Później- pewnie pojde na studia to kogos poznam. Ale koncze juz 3 rok studiow a tu ani widu ani slychu... mimo, że naprawdę sporo imprez, spotkan itp. Nie siedze na d****. Tylko podczas sesji raczej nie wychodzę . Powiem Wam kochane szczerze, że naprawdę mając 22 lata i ŻADNEGO związku na swoim koncie, praktycznie żadnego doświadczenia w relacjach damsko- męskich, człowiek zaczyna się zastanawiać- co jest ze mną nie tak? Czy jestem trędowata, gburowata, obrażalska, humorzasta itp... No nie... więc w czym tkwi mój problem? Nie mam pojęcia... Mam wielu znajomych, kolegów i koleżanki. (Bo przyjaciół a raczej przyjaciółki mam tak naprawdę 3... ;p)
To jest strasznie dziwne uczucie, kiedy wokoło większość znajomych sparowanych... Czasem czuję, że chyba jestem z innej planety po prostu... Nie pasuję do tego świata. A może chodzi o to, że ja zawsze jestem chętna do pomocy (oczywiście w miarę moich możliwości), jestem obowiązkowa i słowna- jak cos obiecam to musi naprawdę stac się cos wyjątkowego, żebym nie dotrzymała słowa. Nie nawidzę obgadywania i traktowania ludzi z góry- jak ona jest gruba to pewnie dlatego, że dużo je. A że gruba to napewno jest głupia... a ja wręcz przeciwnie- mówię wtedy- a może jest gruba, bo jest chora? Może to nie jej wina! Albo tamten- bo rudy, piegowaty... itp... No naprawdę nie znoszę czegoś takiego... Heh... Może własnie jestem "za grzeczna"? a na grzecznych nikt nie zwraca uwagi? Nie wiem... ale chyba nie potrafiłabym się zmienić... Nieee. Nie ja.
Cóż, może i nadzieja jest matką głupich, ale ja jednak ciągle mam nadzieję, że kogoś spotkam, że mnie ktoś pokocha... . Ale z drugiej strony wydaje mi się to być tak odległe i nieosiągalne... Po prostu czekam...
Jestem w takiej samej sytuacji. Też kończę trzeci rok studiów i totalne ZERO doświadczenia. Nie potrafie sobie nawet przypomniec żeby ktokolwiek sie mną kiedyś interesował Straszne to jest. Nie wiem co ze mna nie tak, nie uważam się za brzydala, nie stronię od ludzi, wręcz przeciwnie, a tu i tak lipa...
serenity88 jest offline Zgłoś do moderatora