Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)
hej dziewczyny dawno nic nie pisałam ale czytam was regularnie dzień w dzień
Gratulacje dla mam rozpakowanych, niunie macie po prostu śliczne nie mogę się napatrzeć.
Szaja trzymam kciuki by się w końcu Agatka ruszyła po tej osky Ja ją niby absolutnie rozumiem w brzuchu ciepełko, na dworze pada i zimno, też bym nie chciała wychodzić. Ale Agatko nie męcz mamusi i wychodź
U nas bez zmian.... czekanie W czwartek zaczynamy 35tc. dłuży mi się to niesamowicie Nic mnie nie boli, nie odchodzi ale to akurat dobrze. Wyprawka skompletowana (prócz fotelika samochodowego, po który nam jakoś nigdy nie po drodze).
Kurcze ile ja bym dała by już był koniec czerwca....
A co do naszej kruszynki - Mikołajek w 33t4d ważył 2094g. Spodziewałam się po wielkości mojego brzucha że będzie gigantem a tu prosze... za to wód mam duuużo AFI - 18.6cm
Ah miałam pytać czy ktoś na wątku jest z Waw i planuje rodzić w św. Zofii?
__________________
I'm running from the light, running from the day to night
Edytowane przez Miira
Czas edycji: 2010-05-17 o 13:27
|